sobota, 7 marca 2009

Kurium i spółka

Kurium. 20 minut jazdy z Limassol na zachód. Rewelacja dla miłośników archeologii, architektury a przede wszystkim wspaniałych widoków.

Czerwcowa plaża - zdjęcie zrobione w zeszłym roku.

Podobno właśnie tutaj urodził się Cliff Richard.


Nie będę tutaj wyciskał swojej pamięci czy też nadużywał copy/paste, informacje na ten temat możesz znaleźć w necie lub dowolnym przewodniku traktującym o Cyprze.

Drzewo oliwne wśród ruin - full romantic, pełnia śródziemnomorskiego szczęścia.

Uwielbiam klify i fazowanie horyzontu. Tutaj zazwyczaj dobrze wieje, nawet latem. Na plaży zacumowało parę restauracji z dość dobrą kuchnią. Po przeciwnej stronie plaży obowiązuje całkowity zakaz kąpieli spowodowany niekorzystnymi prądami (informują o tym specjalne znaki). Podobno topili się tu nawet płetwonurkowie w pełnym rynsztunku.

Poniżej ruiny łaźni z trzema typami basenów z systemami ogrzewania oraz chłodzenia wody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz